Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 11
Pokaż wszystkie komentarzeNo cóż. Kiedy rowerowe masy krytyczne, które MUSZĄ z niewiadomych przyczyn organizować przejazdy w piątkowe popołudnia, powodują, że Trójmiasto, Warszawa i inne polskie miasta stają na godzinę czy dwie, bo ktoś musi zablokować miasto, żeby się rowerem po ulicy przelecieć, jakoś tych protestów nie słychać. I dzieje się to regularnie, z tego co pamiętam, raz w miesiącu BEZ CELU. Kiedy natomiast my, raz w roku wsiadamy na sprzęty, po sezonie, na 2 czy 3h, w weekend, w szczytnym celu itd. - zaczyna się fala hejtu i protestów środowisk eko-idiotów. Sorry. Czy naprawdę taka parada Mikołajów jest w stanie zagrozić czymkolwiek zasmrodzonemu do granic możliwości Krakowowi??? W moim odczuciu, w niewielkim stopniu, jeśli w ogóle. My w Trójmieście też mieliśmy protesty, ale jeden z kolegów fajnie skasował takiego eko-czubka. Powiedział - Zbierzcie ponad 120.000 PLN na potrzebujące dzieciaki w 2h, to będziecie mieli prawo oceny akcji MotoMikołaje. A póki co -paszli won.
OdpowiedzBrak odpowiedzi do tego komentarza